Nowy hit Netfliksa. Stał się przebojem niemal tylko w Polsce
Słynna powieść "Niebezpieczne związki", której autorem jest Pierre Choderlos de Laclos, doczekała się już kilku ekranizacji. Najsłynniejsze powstały w latach 80. ubiegłego wieku. Teraz po niemoralną, swego czasu, książkę sięgnął Netflix. W Polsce "Niebezpieczne związki" od razu stały się numerem jeden na platformie.
Pierwszym filmowcem, który sięgnął po wydaną pod koniec XVIII wieku powieść Pierre'a Choderlosa de Laclos był słynny francuski reżyser Roger Vadim. Na jej podstawie zrealizował dwa filmy: "Niebezpieczne związki" (1959 r.) oraz "Wierną żonę" (1976 r.). Książce od początku towarzyszyła aura skandalu obyczajowego i opinia powieści niemoralnej. Nie inaczej było z filmami Rogera Vadima. W "Wiernej żonie" gwiazdą produkcji była znana z erotycznej serii "Emmenuelle" Sylvia Kristel.
Dwie najgłośniejsze i najlepsze ekranizacje niemoralnej powieści powstały jednak w latach 80. Były nimi "Niebezpieczne związki" Stephena Frearsa (1988 r.) oraz "Valmot" Milosa Formana (1989 r.). Miłośnicy kina do dziś sprzeczają się, która z nich była lepsza. Z biegiem czasu szala zwycięstwa przesuwa się na stronę adaptacji Formana, ale w latach 80. to film Frearsa odniósł sukces.
"Niebezpieczne związki" otrzymały trzy Oscary (m.in. za najlepszy scenariusz), a w sumie siedem nominacji do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej (w tym dla najlepszego filmu). Widzowie zachwycali się grą Johna Malkovicha, Glenn Close, Michelle Pfeiffer. Rok później równie genialny "Valmont" z Colinem Firthem, Annette Bening i Meg Tilly całkowicie przepadł w kinach.
Produkcja Netfliksa oczywiście nie może w najmniejszym stopniu równać się z wymienionymi wyżej ekranizacjami powieści Pierre'a Choderlosa de Laclos. Ani nawet z młodzieżową wersją historii zrealizowaną w 1999 r. pod tytułem "Szkoła uwodzenia". "Niebezpieczne związki" Netfliksa to film, który trzeba omijać z daleka. A najlepiej obejrzeć, przypomnieć sobie znakomite adaptacje z lat 80.
Amy Nicholson z "New York Times" napisała: "Młodzieżowy dramat upraszcza i trywializuje każdy element powieści, a historię sprowadza do poziomu alkoholowej imprezy dla singli, na której dzieciaki szaleją przebrane za syreny oraz zakonnice".
Niestety, "Niebezpieczne związki" zainteresowały polskich widzów i film od razu znalazł się na pozycji lidera pośród najpopularniejszych tytułów na Netfliksie. Co ciekawe, francuska produkcja numerem jeden stała się jeszcze tylko we Francji (co zrozumiałe) oraz w Rumunii i na Węgrzech.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.