Seksistowski atak paparazzi. Megan Fox o ciemnej stronie sławy
Megan Fox ujawnia ciemną stronę swojej sławy po "Zabójczym ciele". Aktorka przyznała, że paparazzi traktowali ją w sposób seksistowski i nachalny, co było dla niej przytłaczające i traumatyczne, wpłynęło też na jej życie prywatne i karierę.
Megan Fox podzieliła się wspomnieniami z czasów po premierze "Zabójczego ciała", opisując, jak nagła sława wystawiła ją na intensywne zainteresowanie mediów i paparazzi. Aktorka przyznała, że wielu fotoreporterów traktowało ją w sposób nachalny i seksistowski, koncentrując się głównie na jej wyglądzie i seksualności, a nie na osiągnięciach zawodowych.
"Czułam się przerażona i przytłoczona" – mówiła Fox, dodając, że była młodą aktorką, nieprzygotowaną na tego rodzaju presję. Jej doświadczenia pokazują, że popularność w Hollywood często idzie w parze z uprzedmiotowieniem kobiet w mediach i brakiem respektu dla prywatności.
Pomimo sukcesu filmu, Megan Fox zaznacza, że życie w centrum uwagi paparazzi miało trwały wpływ na jej decyzje zawodowe i osobiste. Aktorka podkreśla, że agresywne podejście mediów do kobiet w branży filmowej jest poważnym problemem, który wciąż wymaga uwagi i zmiany.
Fox dzieli się swoimi doświadczeniami jako przestrogą dla młodszych aktorek, pokazując, że nawet sukces w prestiżowym filmie nie chroni przed presją, seksizmem i nachalnością w świecie show-biznesu.