2z8
Świat bez mężczyzn
Na pomysł nakręcenia „Seksmisji” Machulski wpadł jeszcze na studiach, kiedy rozmyślał nad stworzeniem filmu science fiction.
– W październiku 1977 roku jechałem pociągiem do Budapesztu na festiwal etiud studenckich* – opowiadał w magazynie „Maleman”. -* Miałem z sobą książkę „Perspektywy XXI wieku”. Dotarłem do rozdziału o genetyce i tam po raz pierwszy zetknąłem się z partenogenezą. Czułem, że to jest dobry trop: same kobiety… Ale co dalej?
Scenariusz bez postaci męskich wydał mu się strasznie nudny.
*- Bez mężczyzn? Co to za świat bez mężczyzn? Wtedy nie ma konfliktu, więc mężczyzna musi być. Ale jeden to za mało, potrzebnych jest dwóch, żeby komentowali ten świat *– dodawał.