4z8
''Moja cnota była bezpieczna''
Ponieważ atmosfera na planie stawała się mało przyjemna, Birkin zaaranżowała spotkanie, na którym chciała przekonać do siebie starszego kolegę.
Po posiłku poprosiła go do tańca, jednak Gainsbourg zdecydowanie odmówił. To jej nie zraziło. Razem poszli do kolejnej knajpy, gdzie wreszcie Birkin udało się wyciągnąć partnera na parkiet. Potem wylądowali w barze dla transwestytów.
- Był taki kochany – wspominała po latach w „Daily Mail”.* - Kiedy zapytał, czy ma mnie odwieźć do mojego hotelu, odmówiłam. Zabrał mnie więc do Hiltona. Ale moja cnota była bezpieczna...* - dodawała, napomykając, że Gainsbourg mocno nadużył alkoholu. - Zapadł w pijacki sen i wypadł z gry na resztę nocy.