Sharon Stone źle wychowaną heterą
Stara miłość nie rdzewieje.
Pielęgnująca swój wizerunek seksownej intelektualistki, na każdym kroku podkreślająca swoje IQ (podobno 170) Sharon Stone (zdj. AFP) została ostro skrytykowana przez byłą żonę Phila Bronsteina.
Jak wiemy, Bronstein na początku lipca wniósł pozew o rozwód z gwiazdą.
Bette Line-Bronstein - która była żoną wydawcy gazety San Francisco Chronicle przez siedem lat - świetnie wyczuła moment do krytykowanie swojej następczyni.
Twierdzi ona, że Sharon jest "źle wychowana" i "twarda". 47-letnia Bette mówi: "Nie dziwi mnie, że Phil miał dość Sharon Stone i jej gwiazdorskich nawyków. Jako osoba, która zna Phila lepiej niż ktokolwiek inny na świecie, sadzę, że przejadł mu się charakterystyczny dla Los Angeles styl życia. On jest bezpośrednim facetem, któremu trudno było przystosować się do hollywoodzkiego światka. Sharon Stone jest twardą babą. Wspólni znajomi, których miałam okazję spotkać w czasie, gdy była z Philem mówili mi, że zrobiła na nich wrażenie wyjątkowo źle wychowanej osoby. Byłam dumna z Phila, gdy usłyszałam, że to on wystąpił o rozwód. Widziałam zrobione na jakimś przyjęciu czy premierze jego zdjęcia z nią i nie sprawiał na nich wrażenia człowieka dobrze czującego się w jej świecie".
Niechętni płci pięknej mogliby w tym zauważyć charakterystyczny element kobiecej zazdrości...