Chociaż aktorka uważana jest powszechnie za femme fatale, jej prawdziwa natura nie pozwala jej łamać męskich serc.
Miller zapewnia, że zakochuje się szybko i głęboko, i to jej własne serce często cierpi z powodu nieudanych związków.
- W zasadzie nigdy nie byłam na randce - tłumaczy gwiazda. - Nigdy nie miałam przygody na jedną noc. Jestem stworzona do związków, wbrew temu, jak jestem postrzegana. Albo jestem w związku, albo nie. Bardzo szybko angażuję się emocjonalnie i nie spędzam czasu z nikim, kogo nie kocham. Zakochiwanie się nie sprawia mi trudności.
Siennę Miller będziemy mogli podziwiać od 7 sierpnia 2009 roku w produkcji "GI Joe: Czas kobry".