Skąpa Liz Hurley nie zapłaciła za ślub
Liz Hurley i jej mąż Arun Nayar do dziś nie zapłacili za ślub, który wzięli siedem miesięcy temu.
Przedstawiciele parafii, która organizowała ceremonię, twierdzą, że przez cały ten czas nie zobaczyli ani centa zapłaty za występ chóru, organisty oraz za usługi pastora. - Zazwyczaj pobieramy te opłaty przed ślubem, jednak dla pani Hurley i jej narzeczonego zrobiliśmy wyjątek - oświadczył John Partington, organizator ceremonii. - Obliczyliśmy, że powinni zapłacić nam około tysiąca dolarów. Do dziś nie wpłynął na nasze konto ani jeden cent. Chyba byliśmy naiwni.
Para planowała rzekomo ofiarować parafii 12 nowych klęczników, jednak Partington stwierdził, że kościół zdecydowanie bardziej potrzebuje pieniędzy. - Musimy opłacić rachunki za gaz, nowy bojler i śpiewniki - tłumaczy. - Klęczniki nie znajdują się wysoko na liście naszych priorytetów. Ceremonia dla tych państwa była naprawdę spektakularna, a oni najwidoczniej liczą każdy grosz. Będziemy o tym pamiętali następnym razem, kiedy pani Hurley będzie znowu wychodziła za mąż.
Liz Hurley i Arun Nayar pobrali się 2 marca. Aktorka zagrała dotąd m.in. w filmach "Kto pierwszy, ten lepszy", "Drugie wcielenie" i "Bad Boy".