"Mężczyzna powinien mieć fach w ręku"
- O drzemiących w nim talentach muzyczno-satyrycznych mogło świadczyć również to, że miał niebywałą łatwość wymyślania na poczekaniu różnych przyśpiewek, które potem chętnie wykonywał –mówiła jego dawna koleżanka, Henryka Krzysztofowicz.
W liceum świetnie radził sobie na przedmiotach ścisłych, ale nauczyciele chwalili również jego talent literacki; już wtedy dał się poznać jako przenikliwy obserwator otaczającej go rzeczywistości.
- Jeśli zainteresował go temat, potrafił napisać najlepsze wypracowanie w klasie. Szczególnie łatwo przychodziło mu pisanie tekstów satyrycznych, gdzie zgrabnie podsumowywał otaczającą go rzeczywistość – opowiadał Jolancie Paczkowskiej kolega Kaczmarka, Andrzej Mroczkiewicz.
Mimo to Kaczmarek nie od razu zdecydował się na karierę artystyczną – powtarzał, że mężczyzna powinien mieć fach w ręku, by móc utrzymywać rodzinę, dlatego po maturze zdecydował się kontynuować naukę na Politechnice Wrocławskiej i został elektronikiem.