Apetyczna
Dziś w Hollywood figura aktorki to rzadkość. Podczas gdy producenci stawiają na kobiety w rozmiarze XS, Sydney może pochwalić się naturalnym dużym biustem. Pewnie styliści załamują nad nią ręce, bo nie są przyzwyczajeni do szukania sukienki, w której jest miejsce na piersi.
Podczas ostatniego wyjścia miała na sobie bardzo obcisłą, odważną sukienkę z czarnego lateksu, której dekolt ledwo "radził sobie" z kobiecymi kształtami młodej aktorki. Ładnie?