Walka o dziecko
Po ślubie Sophia Bush bardzo chciała zajść w ciążę, ale, mimo ogromnych wysiłków, bez efektu. W tamtym trudnym czasie ostatecznie utwierdziła się w przekonaniu, że małżeństwo było chybioną decyzją.
"Próbowałam przetrwać miesiące niekończących się badań USG i zastrzyków hormonalnych. Krew pobierano mi tak wiele razy, że do tej pory mam blizny na rękach. Jednocześnie uświadamiałam sobie, że osoba, którą poślubiłam, niekoniecznie mówi tym samym językiem emocji, co ja. [...] Myślę, że po sześciu miesiącach tej podróży w głąb siebie wiedziałam już, że popełniłam błąd" - stwierdziła aktorka.