''Jestem bardzo nieśmiała''
Jako aktorka odnosiła kolejne oszałamiające sukcesy. Zagrała niemal w stu filmach, otrzymując za swe występy kolejne nominacje i nagrody. Pierwszego Oscara dostała za rolę w „Matce i córce” z 1960 roku – to dzięki temu wyróżnieniu zwróciła na siebie uwagę zagranicznych twórców i mogła zrobić międzynarodową karierę, pracując z najwybitniejszymi aktorami i reżyserami.
W 1991 roku otrzymała drugą statuetkę, tym razem za całokształt twórczości. Loren żałowała tylko, że nie udało się jej pokonać wrodzonego lęku przed występami na żywo i zawojować teatrów.
- Jestem bardzo nieśmiała – wyznawała. - Nigdy nie próbowałam grać w teatrze. Wiele razy najsłynniejsi amerykańscy twórcy zapraszali mnie na scenę, ale nigdy się nie zgodziłam.