Amerykańska ksenofobia
Pod koniec lat 80. Skarsgård rozpoczął próby przebicia się w Hollywood - jednak początki były wyjątkowo trudne. Ze względu na pochodzenie i akcent reżyserzy chcieli obsadzać go głównie w rolach cudzoziemców lub negatywnych bohaterów.
- Gdy zaczynałem w Stanach, lokalny rynek był dla Hollywood jedynym ważnym miejscem zbytu. Jeśli miałeś akcent, grałeś imigranta lub bandziora. Ot, amerykańska ksenofobia w czystej postaci – tak cię widział przeciętny widz - opowiadał w wywiadzie dla portalu igiMag. - Z czasem to się zmieniło, bo hollywoodzkie filmy zaczęły zarabiać na rynkach zewnętrznych. Nagle okazało się, że możesz mieć akcent i grywać różne role, także te napisane z myślą o amerykańskich aktorach.