Święto filmu w Wenecji
Słynna włoska aktorka Sophia Loren i laureatka Oscara Gwyneth Paltrow dokonały otwarcia 59. Festiwalu Filmowego w Wenecji, który w tym roku organizowany jest w ramach słynnego cyklu weneckich Biennale sztuki.
Festiwal zainaugurował konkursowy pokaz filmu "Frida" poświęconego postaci meksykańskiej malarki Fridy Kahlo, w reżyserii Julie Taymor i z Salmą Hayek (zdj. AFP) w roli tytułowej.
Podczas festiwalu wyświetlone zostaną w sumie 143 filmy, z czego 21 długometrażowych. Poza konkursem pokazanych zostanie 14 filmów. 18 filmów będzie ubiegało się o nagrodę św. Marka przyznawaną za najlepszy obraz jednego z młodych twórców filmowych, występujących w konkursie pod hasłem "Pod prąd". Będzie ich oceniało inne, "młodsze" jury.
W sekcji konkursowej, 5 września, wyświetlony zostanie najnowszy film Agnieszki Holland zatytułowany "Julia idzie do domu" z Mirandą Otto i Williamem Fichtnerem w rolach głównych. Film powstał w koprodukcji kanadyjsko-niemiecko-polskiej i opowiada historię kobiety, która zdradzona przez męża, udaje się z Kanady do Polski na spotkanie z głośnym terapeutą.
Festiwalowemu jury przewodniczy w tym roku chińska aktorka Gong Li. Pozostali członkowie jury to: francuski scenarzysta Jacques Audiar, rosyjski poeta Jewgienij Jewtuszenko, niemiecki producent filmowy Ulrich Felberg, pochodzący z Węgier operator Laszlo Kovacs, włoska aktorka Francesca Neri i turecki reżyser Yesim Ustaoglu.
Jednak nie konkurs, ale projekcje pozakonkursowe ścigają na weneckie Lido tysiące fanów. Z okazji festiwalu o promocję na europejskich rynkach starają się producenci z Hollywood.
Swoją obecność w Wenecji zapowiedziały w tym roku najsłynniejsze gwiazdy ekranu. Clint Eastwood przywozi ze sobą swój najnowszy film Blood Work, gdzie gra weterana FBI, a Harrison Ford i Liam Neeson mają pojawić się na Lido w związku z pokazem filmu K-19: The Widowmaker.
Festiwal zakończy się 8 września.