Szaleństwo Netfliksa. Ruszyły zdjęcia do filmu za 450 mln dol.
Od razu zaznaczmy… Choć jest to kontynuacja kinowego hitu, na dużym ekranie jej nie zobaczymy. Przed trzema miesiącami Netflix wykupił bowiem prawa do filmowego projektu "Na noże" i kolejne części przeboju z Danielem Craigiem będzie można obejrzeć jedynie na platformie streamingowej.
Daniel Craig w "Na noże" zerwał z wizerunkiem agenta 007.
Komedia kryminalna "Na noże" pojawiła się w kinach we wrześniu 2019 roku. Nie była to droga, jak na hollywoodzkie standardy, produkcja. Jej budżet wyniósł 40 mln dol. Przed premierą niewiele się o niej pisało. Tymczasem sama obsada filmu robiła już wielkie wrażenie. Na jej czele stała legenda kina, czyli Christopher Plummer (aktor zmarł niestety na początku tego roku). Gwiazdą filmu był oczywiście Daniel Craig, zaś w pozostałych rolach wystąpili Jamie Lee Curtis, Ana de Armas, Toni Collette, Don Johnson, Michael Shannon oraz Chris Evans. Co ważne, wszyscy potrafili na ekranie "zabłysnąć". A Daniel Craig udowodnił, że zerwanie z ekranowym wizerunkiem Jamesa Bonda nie będzie dla niego zbyt trudne.
Po premierze "Na noże" zaczął zbierać świetne recenzje i wkrótce stał się wielkim przebojem. Na całym świecie zarobił ponad 300 mln dol. Jeszcze większą popularnością cieszył się, gdy trafił na platformy streamingowe. Netflix zakomunikował, że film Riana Johnsona pobił rekord oglądalności pośród tytułów pokazywanych na licencji.
"Na noże": Jamie Lee Curtis: na dwa miesiące wylądowałam w kuchni
Niemniej, informacja, że internetowy serwis filmowy za prawa do realizacji dwóch kolejnych części "Na noże" zapłacił aż 450 mln dol. i tak była szokująca. Za takie pieniądze Peter Jackson nakręcił całą trylogię "Władca Pierścieni". Ale cóż, kto bogatemu zabroni. Dobra informacja jest taka, że producenci kontynuacji "Na noże" mają w swoim zespole dwie najważniejsze osoby. Reżyserem i scenarzystą ponownie został Rian Johnson, zaś w głównej roli wystąpi Daniel Craig. Reszta obsady uległa zmianie. W filmie zobaczymy m.in. Edwarda Nortona, Dave'a Bautistę, Kate Hudson.
Twórcy drugiej części "Na noże" zmienili również otoczenie. Tym razem akcja rozgrywać się będzie w Grecji. Na Twitterze Brian Johnson zamieścił wpis, w którym przekazał, że 28 czerwca był pierwszym dniem zdjęciowym. Reżyser dziękuje również mieszkańcom Grecji za cierpliwość i wyrozumiałość, że pozwalają "mordować" na ich spokojnym, wspaniałym wybrzeżu.
Netflix zapowiada, że "Na noże 2" znajdzie się w ofercie platformy streamingowej w przyszłym roku.
