Szczur gigant na ulicach Warszawy
Przy warszawskiej stacji metra Świętokrzyska, u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej, z początkiem tygodnia zadomowił się prawie pięciometrowy gryzoń. Na imię mu Remy i na co dzień mieszka w Paryżu.
Remy to z zamiłowania kucharz, a z urodzenia szczur kanałowy. Wpadł do Warszawy z okazji polskiej premiery najnowszego filmu legendarnego studia Disney/Pixar – kolejnej rewelacyjnej animacji o tytule „Ratatuj”.
Długo oczekiwana opowieść o szczurku Remym i jego fajtłapowatym przyjacielu od patelni – Linguinim, na ekranach polskich kin pojawi się już 19 października. Do tego momentu szczur gigant bez wątpienia z nami zostanie. Ma wobec tego dość czasu, by stać się punktem zbornym w stolicy.
Tak jak nikt już nie pamięta, że jeszcze kilka lat temu nie mówiło się: „Umówmy się pod palmą”, tylko: „przy rondzie De Gaulle’a”, tak wielce prawdopodobne jest, że niedługo usłyszymy: „Umówmy się pod szczurem…”
„Ratatuj” w polskiej, fenomenalnej wersji językowej, ze Zbigniewem Zamachowskim, Agnieszką Grochowską, Cezarym Kosińskim, Tomaszem Karolakiem i Karolem Okrasą, to piękna opowieść o przyjaźni, wielkiej pasji i o tym, że nie wolno porzucać marzeń, choćby wydawały się nieprawdopodobne i najbardziej zwariowane na świecie.