Energii i zdrowia pozazdrościłby mu niejeden młodszy artysta. Pomimo 80 wiosen na liczniku Andrzej Rosiewicz, niezmiennie od 9. roku życia, jest aktywny zawodowo. Po części wynika to jednak z konieczności. Jeszcze do niedawna jego emerytura była wręcz głodowa. Za taką kwotę nie da się utrzymać jednej osoby, a co dopiero całej rodziny.