My, Polacy, umiemy przegrywać jak nikt. Ba, mamy za sobą długoletnie doświadczenie, dlatego zwycięstwo jawi się nam jako coś nienaturalnego, niemalże podejrzanego. Klęskę natomiast potrafimy wyjaśnić i przeanalizować.
"Faworyta", najnowszy film Yorgosa Lanthimosa, nie miał sobie równych i zdobył aż siedem "brytyjskich Oscarów". Tegoroczna gala należała do jego gwiazdy, Olivii Colman. Aktorka skradła show.
Najnowszy film Giorgosa Lanthimosa nie miał sobie równych i zdobył aż siedem "brytyjskich Oscarów". "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego nie dostała ani jednej z czterech możliwych nagród.