Wydarzeniem szóstego dnia Sundance Film Festival, największego festiwalu kina niezależnego na świecie, stała się premiera filmu "Navalny". Jego reżyser określił film jako "historię jednego człowieka i jego walki z autorytarnym reżimem". Recenzenci zwracają jednak uwagę, że dokument sięga dalej. Pokazuje, jak wygląda ustrój w Rosji 30 lat po upadku ZSRR.