Anny zaczęła pracować na ulicy jako prostytutka, mając już trzy córki i dwóch byłych mężów. Mówiła, że robi to dla dzieci - żeby kupić im lepsze prezenty na święta. Dlaczego poszła właśnie tą drogą? Przez 16 lat dokumentowała to kamera pewnej czeskiej reżyserki.