To miała być katastrofa. Mało kto wierzył w ten film. A wchodzący 16 czerwca do kin "Flash" ze skandalistą Ezrą Millerem okazuje się wcale nie najgorszą zabawą, w której nie przeszkadza nawet nadużywany ostatnimi czasy koncept multiwersum. Tylko po co aż tyle tego fan serwisu?