Filmy, które kręci Netflix, nie mają tak dobrych opinii, jak jego seriale. Trzeba jednak przyznać, że producenci pracujący dla amerykańskiego giganta posiadają i smykałkę do castingu i nie szczędzą pieniędzy na zatrudnianie wielkich gwiazd. Tym sposobem do obsady przyjętej z umiarkowanym entuzjazmem "Machiny wojennej" trafił Brad Pitt i Meg Tilly. To pierwszy film z gwiazdorem od czasu jego głośnego rozwodu i pierwszy, w którym po 18 latach przerwy wystąpiła nominowana do Oscara aktorka.