Piotr Woźniak-Starak miał wyczucie do kina. Jako jeden z nielicznych w naszym kraju konsekwentnie próbował robić dobrą rozrywkę dla milionów widzów. Jego śmierć w 2019 r. była tragicznym wypadkiem. Producent filmowy pozostawił po sobie zrozpaczoną żonę, istotny dorobek i prężnie działającą firmę.
Tuż po zakończeniu prac na planie "Ukrytej gry", ekipa filmowa udzieliła wywiadu o kulisach produkcji. Dopiero teraz na antenie macierzystej stacji Agnieszki Woźniak-Starak wyemitowano kulisy powstania ostatniego filmu wyprodukowanego przez jej zmarłego męża.