Od momentu inwazji Putina na Ukrainę, czyli już od niemal ośmiu miesięcy, rosyjskie kina przeżywają głęboki kryzys. Zachodnie produkcje (z nielicznymi wyjątkami) nie są tam wyświetlane, a rodzima kinematografia nie jest w stanie przyciągnąć ludzi. W końcu jednak pojawił się w Rosji duży przebój.