Trwa ładowanie...
25-03-2009 14:33

"Tatarak" Wajdy od 24 kwietnia w kinach

"Tatarak" Wajdy od 24 kwietnia w kinachŹródło: ITI Cinema
d25jzm3
d25jzm3

"Tatarak", nagrodzony na tegoroczny festiwalu w Berlinie, już od 24 kwietnia w polskich kinach.

Jury 59. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie przyznało Andrzejowi Wajdzie nagrodę im. Alfreda Bauera za film Tatarak. Nagroda ta przyznawana jest reżyserom, którzy wyznaczają nowe perspektywy sztuki filmowej. Nazwano ją na pamiątkę założyciela festiwalu, Alfreda Bauera. Zdaniem Wajdy "nowym horyzontem" w sztuce filmowej jest połączenie filmu fabularnego z filmem dokumentalnym.

Tatarskie ziele ma dwa zapachy. Jeżeli się potrze w palcach zieloną wstążkę, miejscami przymarszczoną, poczuje się zapach, łagodną woń "wody ocienionej drzewami", trochę tylko zatrącającą zapachami wschodu. Ale kiedy się włoży nos w bruzdę, wyłożoną jak gdyby watą, czuje się obok kadzidlanej woni zapach błotnistego iłu, gnijących rybich łusek, po prostu błota. Aromat śmierci. Jarosław Iwaszkiewicz, Tatarak

Tatarak, film oparty na opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza, jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy, wydaje się na początku subtelną i wzruszającą historią o niemożliwej miłości, jednak Andrzej Wajda idzie dalej, tworząc wielowymiarową opowieść o miłości, która przychodzi za późno, i o śmierci, która zawsze przychodzi za wcześnie.

d25jzm3

MARTA (Krystyna Janda), kulturalna kobieta w średnim wieku, która jest żoną DOKTORA (Jan Englert) z małego miasteczka, nie wie o tym, że jest śmiertelnie chora. Od lat opłakuje śmierć swoich dwóch synów, którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Pewnego dnia Marta poznaje znacznie młodszego od siebie mężczyznę, prostego robotnika BOGUSIA (Paweł Szajda), który oczarowuje ją swoją młodością i niewinnością. Ich spotkania na brzegu rzeki porośniętej tatarakiem są naznaczone wzajemną fascynacją dwóch istnień, z których jedno zmierza do przedwczesnego końca, drugie zaś wkracza dopiero w dojrzałość. Jednak los obchodzi się z nimi okrutnie.

To dopiero pierwsza warstwa historii, bo Tatarak to również film o tworzeniu filmu, a główną bohaterką jest nie tylko fikcyjna Marta, ale i aktorka, która ją gra. Andrzej Wajda wplótł w opowiadanie Iwaszkiewicza autentyczne monologi Krystyny Jandy na temat przedwczesnej śmierci jej męża, cenionego operatora Edwarda Kłosińskiego, któremu film jest dedykowany. W ten sposób obie kobiety – Krystyna i Marta – zlewają się w jedną głęboko zranioną istotę, która musi znaleźć w sobie siłę i poradzić sobie z perspektywą nieuniknionej śmierci.

Zaczynałem pierwszy film mając 27 lat; jak mi się wówczas wydawało, wszyscy żyliśmy tylko filmem, a życie było jedynie dodatkiem do pracy. Dziś wiem, że nawet aktor oddający się bez reszty roli, pozostaje sobą i żadna iluzja nie zastąpi mu rzeczywistości. Tym bardziej doceniłem zwierzenia Krystyny Jandy, grającej główną rolę w moim filmie. Pewnego dnia podczas zdjęć, Krystyna dała mi kilka napisanych przez siebie kartek maszynopisu. Ze zdumieniem przeczytałem, że jest to opis ostatnich dni życia jej męża a mojego przyjaciela, wybitnego operatora. Zapytałem: „Czy dajesz to tylko mnie, czy chcesz to powiedzieć w filmie?”. Kiedy wyznała, że chce się z tym podzielić na ekranie, pomyślałem, że Krystyna jest z tymi myślami sama. Każdego dnia wraca w samotności do tamtych chwil. Natychmiast stanęły mi przed oczami obrazy samotnych kobiet w hotelowych pokojach namalowanych przez Hoppera. Andrzej Wajda, reżyser i scenarzysta filmu Tatarak

d25jzm3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d25jzm3