Narkotyki zniszczyły mu życie
Dobra passa trwała do końca lat 90., kiedy wystąpił w głośnym "Więźniu nienawiści" (na zdjęciu) z Edwardem Nortonem w roli nominowanej do Oscara. Niestety o Furlongu wkrótce mówiło się głównie w kontekście problemów z narkotykami.
W kwietniu 2001 r. Furlong trafił do szpitala w związku z przedawkowaniem heroiny. We wrześniu był dwukrotnie aresztowany za jazdę samochodem bez uprawnień. W szczerym wywiadzie przeprowadzonym kilka lat później wyznał, że między 22 a 26 rokiem życia borykał się z uzależnieniem od kokainy i heroiny.