Trwa ładowanie...
d1bufl8
04-12-2006 18:07

The Grudge - Klątwa

d1bufl8
d1bufl8

"Klątwa" nie jest mistrzostwem świata w kategorii filmów grozy, ale nie jest również porażką.

Rzecz dzieje się w Tokio, w nawiedzonym domu. Nie tylko mieszkańcy posesji, ale także każdy, kto tylko znajdzie się na jej terenie umiera w tajemniczych okolicznościach. Zagadkę próbuje rozwikłać amerykańska studentka, która przypadkowo trafia do opętanego miejsca. Mimo traumatycznych przeżyć dziewczyna stara się przezwyciężyć klątwę.

Film jest efektem koprodukcji japońsko-amerykańskiej i, niestety, koloryt rodem ze Stanów Zjednoczonych okazuje się miejscami zbyt silny. Można zatem dość szybko wydedukować, jakie są przyczyny klątwy, co powoduje delikatne rozczarowanie. Najsłabszym fragmentem jest jednak finałowa scena w domu, kiedy niemal wszelkie kolejne ruchy bohaterów stają się irytująco przewidywalne. Ponadto niektóre początkowe zdjęcia są niczym kalka z filmu "Między słowami".

"Klątwa" ma jednak mocne strony. Sprytnym rozwiązaniem twórców było poszatkowanie fabuły. Porzucono tradycyjny linearno-chronologiczny porządek akcji, na rzecz przeskoków pomiędzy sytuacją teraźniejszą, a wydarzeniami z przeszłości. W ten sposób widz zmuszony jest do większej koncentracji w celu powiązania wszystkich wątków i zależności między bohaterami. Znakomite są także animacje oraz chrobotliwo-skrzypiące dźwięki towarzyszące "nieznanemu".

Najważniejsze jest jednak to, że film trzyma w napięciu. Widz nie znajduje się co prawda w nieustannym stanie przedzawałowym, jednak co mniej odporni muszą co chwilę przymykać oczy, a nawet ci najtwardsi kilka razy poczują przyjemny dreszczyk.

d1bufl8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bufl8