Tilda Swinton żadną aktorką
Tilda Swinton twierdzi, że nie jest aktorką z prawdziwego zdarzenia.
Chociaż artystka otrzymała w tym roku Oscara za role drugoplanową w filmie "Michael Clayton", nie czuje wcale, żeby jej praca miała cokolwiek wspólnego z aktorstwem.
- Te nagrody są przeznaczone dla aktorek - wyjaśniła Swinton. - A ja nią nie jestem. Im więcej słyszę o tym, co przechodzą prawdziwe aktorki podczas pracy, tym mniej się czuję jedną z nich. Poza tym nie wybieram ról, jak inni, tylko ludzi. Nigdy w życiu nie wybrałam sobie roli. Między innymi dlatego nie czuję się prawdziwą aktorką, bo słyszę, jak inni walczą, by mieć szansę coś zagrać, a mnie się to nigdy nie zdarzyło. Wybieram osobę, potem decydujemy, co razem zrobimy i po 4 latach za sprawą jakiś czarów projekt jest realizowany.
Od 30 maja polscy widzowie mogą podziwiać Tildę Swinton w produkcji "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian".