"Sprzedałbym matkę za kawał cracku"
Tom Hardy po latach nie ukrywa, że w młodości był na dnie. - Wtedy sprzedałbym matkę za kawał cracku - wyznał aktor w jednym z wywiadów.
Otrzeźwienie przyszło w momencie, gdy Hardy obudził się "w basenie pełnym krwi i wymiocin". Na odwyku powiedziano mu wprost, że jeśli dalej będzie podążał tą drogą, to już z niej nie wróci. - Ta wiadomość zostanie ze mną do końca moich dni. Mam cholerne szczęście, że tu jestem - mówił już jako światowej sławy aktor.