Tomasz Kot miał zagrać w amerykańskim hicie. Potem usłyszał "sorry"
Tomasz Kot dzięki "Zimnej wojnie" zwrócił na siebie uwagę hollywoodzkich producentów. Wszyscy znają historię o tym, że miał zagrać w Bondzie. Ale Kot miał pojawić się w jeszcze jednej, dużej produkcji.
Kariera Tomasza Kota to niezwykle napędzona maszyna. Niedawno mogliście go oglądać w "Niebezpiecznych dżentelmenach", a za moment w kinach pojawi się "Wyrwa", gdzie wciela się w mężczyznę, próbującego rozwiązać zagadkę śmierci swojej żony (w tej roli Karolina Gruszka). Tomasz Kot zagra także w bardzo wyczekiwanej "Akademii Pana Kleksa". Film Macieja Kawulskiego ma wejść do kin jeszcze w tym roku.
Kot udzielił wywiadu Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu w ich podcaście dla Onetu. Aktor wyznał, który film jest jego porażką. O czym jeszcze opowiadał? Sprawdźcie.