Przykładny ministrant
Aktor przyznał, że marzył o takiej roli: - Ja zawsze marzyłem, żeby zagrać księdza! Łatwo było mi się wcielić w księdza, ponieważ przez wiele lat byłem ministrantem. Do 15. roku życia wszyscy moi bliscy, mama i znajomi myśleli, że będę księdzem. Dziś, kiedy mama spotyka moich rówieśników, którzy rzeczywiście zostali księżmi, często słyszy pytanie: "Pani Danusiu, w której parafii Tomek jest proboszczem?". Mama zawsze odpowiada, że poszedłem trochę w inną stronę. Byłem przykładnym ministrantem. Chodziłem o 6 rano do kościoła, byłem jednym z lepszych ministrantów.