''Imię Róży''
Przed oburzeniem ze strony Kościoła i części historyków nie ustrzegł się słynny film Jeana-Jacques'a Annauda – „Imię Róży”. Oparta na prozie Umberto Eco produkcja została skrytykowana za fałszywe przedstawienie obrazu średniowiecznego Watykanu. Film dość stronniczo ukazuje Kościół jako instytucję bezduszną, nieczułą na ludzkie potrzeby i dodatkowo pławiącej się w luksusach.
„Imię Róży” przenosi widza do roku 1327. Dwóch franciszkanów – William z Baskerville (Sean Connery) i jego uczeń Adso z Melku (Christian Slater) przybywa do opactwa benedyktyńskiego w celu wyjaśnienia tajemniczej śmierci jednego z zakonników. W trakcie pobytu gości dochodzi do kolejnych niewyjaśnionych śmierci, co w uznaniu mieszkańców klasztoru oznacza spełnienie się apokalipsy. W międzyczasie do zakonu przybywają przedstawiciele Watykanu. Ich celem jest przeprowadzenie debaty z benedyktynami na temat ubóstwa Chrystusa i obecnych praktyk Kościoła. Tymczasem William i Adson odkrywają, że rozwiązanie zagadki tajemniczych śmierci kryje się w strzeżonej bibliotece klasztoru.