8. Blue Velvet
Niech nie zmyli nikogo łagodnie brzmiący tytuł tego filmu. Miejsce ósme rankingu przypada "Blue Velvet" w reżyserii Davida Lyncha.
To chyba jedna z najdziwniejszych i z pewnością najbardziej emocjonujących interpretacji gatunku. Młody mężczyzna - Jeffrey Beaumont – znajduje na chodniku ludzkie ucho. Postanawia on wszcząć prywatne śledztwo, które pokieruje go do wokalistki nocnego klubu – Dorothy. To, co czeka Jeffa w jej mieszkaniu zdecydowanie przerasta oczekiwania bohatera i samego widza.
"Blue Velvet" to prawdziwe opus magnum w dorobku Lyncha – surrealistyczny klimat, bohaterowie oderwani od rzeczywistości, aura tajemniczości i oczywiście niezapomniany soundtrack. Ten thriller doskonale prezentuje wszystkie walory dzieł autorstwa słynnego twórcy. Jego kino, choć trudne i dla wielu niezrozumiałe, stanowi niezwykłe zjawisko w historii kinematografii. "Blue Velvet" sprawi, że u niejednego śmiałka włos zjeży się na głowie.