"Fallout" Prime Video
Po tak udanej ekranizacji gry, jaką było "The Last of us" Max, apetyty widzów tylko rosły. Na twórców przeniesienia gry "Fallout" na język serialu czekały dwa zagrożenia: brak startu do poziomu produkcji z Pedro Pascalem i zacietrzewienie fanów oryginału. To drugie znają wszyscy twórcy, którzy kiedykolwiek porwali się na "świętość", jaką dla niektórych fandomów są komiksy, gry, książki ze świata fantasy.
Tymczasem "Fallout" Prime Video to hit. Czarny humor, świetna produkcja, bardzo udany casting, wierność wobec świata przedstawionego w grze - tu wszystko zagrało. Dawno już zarówno krytycy, jak i widzowie nie byli tak zgodni. Karolina Stankiewicz, recenzentka WP, nazywa serial "kawałem dobrej rozrywki". Na Rotten Tomatoes ma niemal 100 proc. pozytywnych ocen. "Fallout" w ciągu premierowego tygodnia obejrzało więcej widzów niż największą platformową superprodukcję "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy", na którą Amazon wydał ponoć ponad 700 mln dolarów.