Odeszła mając 20 lat
- Wiem, że bardzo się z moją córką lubili (Xawery – przyp. red) i że nikt nie zabija umyślnie swego przyjaciela. Zdobyłam się na to, żeby go pocieszyć, zdając sobie sprawę z tego, jak strasznym dla niego obciążeniem będzie okrutne poczucie winy, jak trudno będzie mu z tym żyć - wyznała w książce "Barbara Brylska w najtrudniejszej roli".
Śmierć Basi odcisnęła piętno na mającym wówczas 22-lata Xawerym Żuławskim, który swój debiutancki film "Chaos" zadedykował zmarłej przyjaciółce.
- Śmierć Basi sprawiła, że zacząłem inaczej patrzeć na siebie i na świat. (...) W moim poczuciu ona w jakimś sensie oddała za mnie życie. Od wypadku cały czas staram się udowodnić, że wyszedłem cało po coś. Może po to, by żyć sensownie? - mówił w wywiadzie dla "Twojego Stylu".