Film "Transformers: Wiek zagłady" okazał się wielkim przebojem w Chinach.
Najnowsze dzieło Michaela Baya już wkrótce zdetronizuje dotychczasowego lidera chińskiego box office wszech czasów, "Avatara" Jamesa Camerona. Po 12 dniach obraz "Transformers: Wiek zagłady" zarobił w Państwie Środka ponad 200 milionów dolarów. Do "Avatara" brakuje mu niespełna 22 milionów, które superprodukcja z Markiem Wahlbergiem powinna zarobić w ciągu kilku dni.
Reżyser oraz szefowie Paramount Pictures dołożyli jednak wszelkich starań, by ich sensacja spodobała się Chińczykom. Spora część akcji rozgrywa się w Hongkongu. W jednej z głównych ról kobiecych wystąpiła Li Bingbing. W realizację zaangażowane były również chińskie firmy.
Przypomnijmy, że akcja nowych "Transformersów" rozgrywa się cztery lata po ataku na Chicago, który przedstawiono w trzeciej odsłonie cyklu.
Tym razem fabuła koncentruje się na grupie potężnych biznesmenów i naukowców, którzy próbują korzystać z wiedzy nabytej z poprzednich konfrontacji z Transformersami i poszerzać granice własnej kontroli, podczas gdy Ziemi zagraża kolejny najazd. Poza Li Bingbing w filmie grają Mark Wahlberg, Jack Reynor, Nicola Peltz, Stanley Tucci, Kelsey Grammer i Sophia Myles.
Do tej pory „Avatar” zarobił ponad 2,7 mld dolarów w światowym box office. Produkcji Jamesa Camerona zajęło to pięć lat. Czwarta część sagi o wielkich robotach w ciągu zaledwie dwóch tygodni przyniosła dochód ponad 575 mln. Dlatego wszystko wskazuje na to, że „Transformers: Wiek zagłady” pokona „Avatara” również w wynikach ogólnoświatowych.