Trwa ładowanie...
19-01-2007 15:11

TVP nie wie, co zrobić z Wołoszańskim

TVP nie wie, co zrobić z WołoszańskimŹródło: WP/Konrad Żelazowski
d2oln1r
d2oln1r

TVP jest w kropce. Instytucja kierowana przez zwolennika lustracji Bronisława Wildsteina jest producentem serialu, do którego scenariusz napisał Bogusław Wołoszański, który okazał się szpiegiem peerelowskiego wywiadu - pisze "Dziennik".

Twórca słynnych "Sensacji XX wieku" podjął świadomą współpracę z peerelowskim wywiadem w czasie, gdy był kandydatem na korespondenta Polskiego Radia i Telewizji w Londynie. Wołoszański przez trzy lata donosił na brytyjską Polonię jako agent o pseudonimie "Redo" - przypomina gazeta.

Czy po tych informacjach TVP wycofa się z emisji "Tajemnicy twierdzy szyfrów", serialu którego scenarzystą i producentem wykonawczym jest właśnie Bogusław Wołoszański? W TVP panuje konsternacja. - Nie zapadła jeszcze decyzja, kiedy serial będzie emitowany. Jest przed kolaudacją - mówi rzecznik TVP Tomasz Szymchel. Kolaudacja to komisyjne dopuszczenie programu do emisji.

Umowy na produkcję serialu razem z TVP nie podpisywał w 2005 r. sam dziennikarz, ale jego żona Hanna, która kieruje firmą "Wołoszański". "Nie sądzę, żeby telewizja zdecydowała się zmarnować tak ogromny wysiłek całej ekipy i stracić zainwestowane pieniądze" - mówi gazecie Bogusław Wołoszański.

d2oln1r

- W serialu zagrało ponad 70 aktorów. Czy trafi na półki tylko dlatego, że jeden z twórców został obrzucony błotem? - pyta.

"Tajemnica twierdzy szyfrów" jest właśnie na etapie montażu, który może potrwać do jesieni. Dopiero potem serial ocenią władze TVP. Zaakceptują i wyemitują, czy odstawią na półkę? Nieoficjalnie wiadomo, że szefowie Telewizji Polskiej są w niewygodnej sytuacji. Sam prezes TVP jest w tej chwili w Stanach Zjednoczonych. Pytany przez "Dziennik" o Wołoszańskiego roześmiał się tylko: "Przed moim powrotem nie będę komentował tej sprawy".

Przypomnijmy, iż w głównych rolach w "Tajemnicy twierdzy szyfrów" zagrali m.in. Paweł Małaszyński, którego będziemy mogli oglądać niedługo w "Świadku koronnym", Borys Szyc, Karolina Gruszka, Paweł Deląg i Jan Frycz.

d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj