Jest hitem w polskich kinach. Tylko dla dorosłych widzów

Filmowa seria "After" nigdy nie zbierała zbyt dobrych recenzji. Przed premierą pierwszej części ekranizację powieści Anny Todd reklamowano jako "nasyconą erotyzmem opowieść o miłości, zdradzie i pożądaniu". Ale tego żaru i ognia, jak pisali krytycy, jest w kinowej produkcji niewiele.

"W dobie projektów platform streamingowych, w których twórcy mają możliwość bardziej odważnego podejścia do spraw związanych z intymnymi relacjami, sferą erotyczną czy do problemów młodych ludzi wkraczających w dorosłe życie, kolejna część 'After' wydaje się produkcją bardzo staroświecką" - napisał dziennikarz "The Hollywood Reporter" przy okazji premiery drugiej części filmu.

W Stanach Zjednoczonych oraz w większości krajów na świecie kinowa przygoda "nasyconej erotyzmem" opowieści zakończyła się właśnie na drugiej części. Kolejne miały już premierę na platformach streamingowych. Jednak w Polsce nawet czwarta odsłona miłosnej historia Tessy i Hardina cieszyła się w kinach bardzo dużą popularnością. Nie inaczej będzie zapewne za piątym podejściem.

Tytuł najnowszego filmu opartego na powieściach Anny Todd brzmi "After 5. Na zawsze". Jak możemy przeczytać w jego zapowiedzi, to ostatnia szansa Tessy i Hardina, aby naprawić błędy i ogarnąć swoje życie. Warto zwrócić uwagę, że do obsady w piątej części dołączyła Mimi Keene, zmysłowa gwiazda kontrowersyjnego serialu Netfliksa "Sex Education".

Dokładna data polskiej premiery "After 5. Na zawsze" nie jest jeszcze znana. Wiadomo, że tytuł pojawi się w kinach jeszcze w tym roku. Na razie w interencie został opublikowany pierwszy zwiastun filmu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice" i "Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.