W telewizji nie ma twarzy?
[
]( http://www.efakt.pl )
* Szykuje się być może wielki powrót Jolanty Fajkowskiej (46 l.) na ekran telewizyjnej "Dwójki". Doświadczona dziennikarka, która dwa lata temu zniknęła z anteny, przyznaje, że bardzo by chciała znów zostać twarzą telewizji publicznej*
Fajkowska nie szczędzi przy tym złośliwości młodszym kolegom po fachu – mówi, że w przeciwieństwie do nich wciąż może jeszcze wiele zaoferować widzom.
– Jestem w trakcie rozmów telefonicznych i wymiany e-maili z szefem TVP. Dyskutujemy na temat mojej pracy w „Dwójce”. Zobaczymy, jak to będzie – zdradza Faktowi weteranka telewizyjnego dziennikarstwa. Fajkowska wciąż jest związana kontraktem z telewizją publiczną, ale na ekranie nie sposób jej wypatrzyć.
Została odstawiona na boczny tor. Jej zdaniem, niezasłużenie: – To nie jest już ta sama telewizja, co pięć lat temu. Ale to nie znaczy, że moje doświadczenie i możliwości, zapał, energia i przebojowość nie są do wykorzystania. Wręcz przeciwnie, uważam, że jestem wartością dla telewizji – mówi pewna siebie dziennikarka.
Fajkowska tęskni za starymi czasami w TVP: – Liczę na to, że nastąpi powrót fachowców i że nie będzie takiej przypadkowości, jaka była ostatnio – opowiada z goryczą. Kiedy wraz z Katarzyną Dowbor (50 l.) została odsunięta od prowadzenia programu „Pytanie na śniadanie” i zniknęła z TVP 2, pierwsze skrzypce na antenie telewizji publicznej zaczęły grać młodsi prezenterzy, głównie Agnieszka Szulim (31 l.) i Radosław Brzózka (29 l.), związani z TVP 1.
W „Dwójce”, jak mówi Fajkowska, zabrakło wielkich nazwisk i osobowości. – Byłyśmy z Kasią Dowbor twarzami TVP 2, a teraz nie ma twarzy. Przykro to powiedzieć, ale jakoś nikt szczególnie się nie zaznaczył – ocenia dawna gwiazda. A na razie robi, co popadnie, choć nie narzeka na brak zajęć: – Ostatnio dla TVP 2 robiłam materiał o niepodległości. Pracuję również cały czas przy National Geographic. Oprócz tego mam jeszcze stałą audycję w radiu. Stale też wykładam na uczelni, gdzie mam zajęcia z dziennikarstwa. Robię bardzo dużo rzeczy. Prowadzę nawet rozmowy w sprawie mojej książki. Może ukaże się już w przyszłym roku – chwali się była prezenterka.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
window.open(this.href);return false;">Majdan kibicuje Urbańskiej