''Slogany i komunały''
Szkoda tylko, że w „Człowieku z nadziei” tyle czasu poświęca się sprawom oczywistym, powszechnie znanym.
Archiwalia są co prawda umiejętnie wplatane w materiał, tylko ten element – niestety – stanowi wabik dla szkół, ewentualnie dla zagranicznej publiki, niezaznajomionej z historią Polski. Szkoda, bo pominięcie tego na rzecz rozbudowy wątku rodzinnego lub innych, mniej znanych elementów biografii byłego prezydenta z tych czasów stanowiłoby odważną próbę dotarcia do sedna osobowości Wałęsy. A tak dostajemy tylko ochłapy: slogany i komunały.
Klasyczny w formie "Wałęsa", przy jego wszystkich zaletach (do których warto dopisać muzykę punkową z epoki, świetnie rymującą się z rewolucją na ekranie), nie wykracza ponad poziom przyzwoitego obrazu biograficznego. Po efekcie widać, że była szansa na wielkie dzieło. Tyle że to jeszcze nie jest ten film.
* Autor: _Jacek Dziduszko_ Ocena: 7/10*