Weekend w TV, czyli co warto zobaczyć
W ostatnim czasie telewizja miała pełne ręce roboty: najpierw nadeszły święta, tuż po nich majówka. Powodów, by uczynić program TV ciekawszym niż zazwyczaj było więc sporo. Teoretycznie po takim przesileniu należało się spodziewać rewii najbardziej ogranych powtórek. Nic takiego jednak się nie zdarzy.
Udało nam się znaleźć aż piętnaście godnych polecenia filmów, z czego tylko cztery są na kanałach płatnych. Do zaproponowania mamy między innymi dwa schizofreniczne mystery, dwie komediowe parodie oraz Pearl Harbor po Czesku. Nie zabraknie również szalonej bajki dla dorosłych z doborową obsadą wprost ze ‘stajni’ Roberta Rodriqueza i Quentina Tarantino.
Gwiazdami weekendu będą: George Clooney, Salma Hayek, Christian Bale, Jim Carrey, Jake Gyllenhaal, Michał Żebrowski, Jerzy Stuhr, Krystyna Janda, Elizabeth Shue, Nicolas Cage oraz Morgan Freeman i Billy Bob Thornton.
W tym tygodniu stanowczo odradzamy oglądanie filmów:
- ‘Baza II’. Nie ma znaczenia, czy militarno-wojskowe kino lubicie słabo, średnio czy bardzo. W każdym z przypadków od tego filmu lepiej trzymać się z daleka. Pomimo iż jego akcja rozgrywa się w bazie trudno pozbyć się wrażenia, że stacjonuje w niej tylko czterech żołnierzy.
W dodatku nad filmem z pewnością nie czuwał żaden konsultant wojskowy, czego efektem jest masa niezgodności co do rang i ich funkcji oraz nazewnictwa. Dodając do tego słabe aktorstwo można śmiało orzec, że pierwszy lepszy dokument o wojnie będzie znacznie bardziej rozrywkowy od tej chałtury.
- ‘Eskorta’. Znana z serialu ‘Słoneczny Patrol’ (przez złośliwych nazywanego ‘piękni ludzie biegną’) Erika Eleniak po raz kolejny robi to, co umie najlepiej, czyli... biegnie. Seksowna gwiazdka robi to zarówno w przenośni jak i naprawę. Gra skazańca eskortowanego przez dwóch wojaków starającego się za wszelką cenę zbiec. Oczywiście zdąży się przy tym spocić, wybrudzić i podrzeć liche ubranko. Zupełnie jak gdyby reżyser wychylał się zza kamery mówiąc z rozbrajającym uśmiechem: ‘ciemnota to kupi’.