Węże 2022. Obrzydliwy żart z Doroty Wellman. Jest reakcja na "gwałt świni"
13 kwietnia odbyła się gala wręczenia Węży, czyli polskich antynagród filmowych. Imprezę "uświetnili" stand-uperzy. Jeden z nich w wyjątkowo ordynarny sposób zadrwił z Doroty Wellman. Teraz organizator imprezy i komik przepraszają. A jest za co.
Węże są przyznawane od 2012 r. przez Popkulturową Akademię Wszystkiego (w skrócie PAW) głosami dziennikarzy i ludzi związanych z szeroko pojętą kulturą. Nagrody przyznawane są w tradycyjnych kategoriach (np. najgorszy film czy rola) i w bardziej humorystycznych (występ poniżej talentu).
Ostatnia edycja odbyła się w Teatrze IMKA Tomasza Karolaka. Aktor nie dość, że był nominowany w kilku kategoriach, to wystąpił na scenie także w roli konferansjera.
Kolejne odczytania laureatów były przeplatane występami stand-uperów. Wśród nich pojawił się Mateusz Szelest, który "pogratulował" aktorowi Jackowi Belerowi nominowanemu za scenę kopulacji z knurem w filmie "Wesele" Smarzowskiego.
ZOBACZ TEŻ: Stramowski ignoruje Węża za najgorszą rolę męską: "Nie żałuję roli w 'Botoksie'!"
- Chciałbym złożyć wielkie gratulacje na ręce Jacka Belera. Szczególnie za odwagę. Ja bym się na przykład nie odważył zagrać w scenie erotycznej z Dorotą Wellman - stwierdził komik. - Chodzi mi o ten gwałt świni, tak.
Mikry poziom żartów podczas imprezy w Teatrze IMKA oraz "dowcip" Mateusza Szelesta nie uszły uwadze zdegustowanych internautów. Dzień po gali jako pierwszy przeprosił komik we wpisie na Facebooku, w którym stwierdził, że "to nigdy nie powinno mieć miejsca".
Kilka godzin później głos zabrali także organizatorzy imprezy. W oficjalnym oświadczeniu przyznali, że "tym razem to my powinniśmy się bardziej postarać".
"Nie znaliśmy zawczasu przygotowanych przez nich żartów i tak jak wszyscy usłyszeliśmy je po raz pierwszy właśnie podczas gali. Założyliśmy, że mamy zgodność co do wyjściowych założeń i nie chcieliśmy ingerować ani w ich proces twórczy, ani osobistą wrażliwość" - czytamy.
"Była to decyzja świadoma. A ponieważ, od początku niosła ryzyko sytuacji, która właśnie nastąpiła, pozostaje nam wziąć za nią odpowiedzialność. Przepraszamy panią Dorotę Wellman, że nasza gala stała się miejscem upublicznienia niestosownego żartu wymierzonego w nią" – zapewniają organizatorzy.
W oświadczeniu podkreślono jednocześnie, że w przyszłości organizatorzy dołożą starań, aby podobna sytuacja nie miała już miejsca.
Trwa ładowanie wpisu: facebook