Więcej seksu w Bondzie

Niedawno Anthony Hopkins apelował do Amerykanów o mniej pruderii i więcej naturalnej nagości w filmach. Teraz Pierce Brosnan (zdj. Syrena) chce, aby kolejny, i zarazem ostatni z jego udziałem, film z cyklu przygód superagenta Jamesa Bonda był bardziej przepojony seksem.

Więcej seksu w Bondzie

Od czasu, gdy Roger Moore odwiesił sławny frak agenta 007 filmy bardziej koncentrowały się na akcji i przygodach niż na miłosnych podbojach super szpiega.

Brosnan natomiast chce, aby jego piąty film o Bondzie był pełen gorących scen łóżkowych.

Irlandzki aktor podobno przekonał producentów, którym bardzo zależy, aby nadal grał 007, aby kolejny odcinek przygód agenta był bardziej pikantny.

Ciekawe co na to dziewczyny Bonda?

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)