Roman Wilhelmi
Wilhelmi wyznawał, że nigdy nie był dobrym ojcem ani mężem. Zaniedbywał zarówno syna Rafała jak i żonę Marikę, a potem zupełnie zerwał z nimi kontakt.
Aktor zmarł na raka 3 listopada 1991 roku. Choć od jego śmierci minęło ćwierć wieku, syn Wilhelmiego wyznaje, że wciąż ma żal do swojego rodzica. Okazuje się, że artysta w swoim testamencie zupełnie pominął dziecko.
- Przed śmiercią ojciec zapisał spadek w dziwnych okolicznościach konkubinie i tantiemy za ciągle wznawiane seriale otrzymuje ktoś inny *- opowiadał w książce Małgorzaty Puczyłowskiej „Być dzieckiem legendy". - Chociaż nie zależy mi na jego pieniądzach…*