"Władca Piercieni" od dzisiaj w kinach!!!
Miliony czytelników wychowanych na kultowej już książce JRR Tolkiena "Władca Piercieni", doczekało dnia, gdy pierwsza częć ich ukochanego dzieła wreszcie została zekranizowana przez Petera Jacksona. Film "Władca Piercieni", zdobywca 13 nominacji do Oscarów, trafi dzi, 15 lutego na ekrany polskich Pierwsze, "walentynkowe" projekcje filmu odbyły się już wczoraj wieczorem.
Ekranizacja najsłynniejszej powieci fantastycznej przenosi nas do wyjątkowego wiata mitów, marzeń i legend, w którym uosobieniem cierania się różnych wartoci jest skromny przedmiot - Piercień Władzy. Ten niepozorny artefakt skupia w sobie wielką moc: twórczą, obdarzającą właciciela długim życiem i witalnocią oraz niszczącą, czyniącą z powiernika istotę przewrotną, a z czasem przeobrażającą go w bezwolnego upiora.
Twórca Piercienia, skupiający negatywne wartoci Czarnoksiężnik, pragnie wykorzystać swoje dziełodo narzucenia swej woli wszystkim wolnym narodom, które w akcie rozpaczy ruszają na wojnę i kosztem ogromnych powięceń wydzierają Piercień Mrocznemu Władcy. Dramatyczna historia Wielkiego Piercienia i ich nieszczęsnych powierników dopiero się jednak zaczyna...
Wstrząsająca mroczna epicka opowieć otwiera się przed nami z niezwykłym rozmachem na ekranach kin. Po ogłoszeniu pierwszych informacji o przygotowaniach do zdjęć, na wiecie, a szczególnie wród wszystkich fanów twórczoci JRR Tolkiena zapanowało wielkie poruszenie. Można powiedzieć, że wiat podzielił się na dwa obozy: zwolenników i przeciwników filmowej adaptacji. Skąpe informacje docierające z planu wcale nie napawały radocią. Scenariusz w porównaniu z książką był podobno zmieniony do tego stopnia, że Sam, wierny przyjaciel Froda, miał zostać zastąpiony hobbicią kobietą! Na szczęcie okazało się to nieprawdą (lub zmieniono scenariusz :))
.
Przy dużej liczbie rozbudowanych wątków pobocznych nie da się nakręcić filmu tak, by był on lustrzanym odbiciem opowieci, ponieważ wtedy jedna częć (z trzech), trwałaby tyle, co cała trylogia. Tak więc zrezygnowano z epizodu, w którym pojawia się Tom Bombadil, a co za tym idzie usunięto całą podróż przez Stary Las. Zmodyfikowano również scenę przy brodzie Grzmiącej Rzeki, gdzie Frodo opierał się Nazgulom. W filmowej adaptacji pomaga mu w tym księżniczka Arwena.
Ostatnią zmianą jest przeniesienie mierci Boromira na koniec pierwszej częci, co ma dodać dramatyzmu końcówce "Drużyny Piercienia".
Do zagrania w filmie zaproszono plejadę znanych aktorów, co ma zagwarantować wysoką jakoć produkcji. W rolę Froda (powiernika Piercienia) wcielił się sam Eljiah Wood, natomiast w rolę czarodzieja Gandalfa sir Ian McKellen. Poza tym w filmie zobaczymy Seana Astina (Sam Gamgee), Iana Holma (Bilbo), Liv Tyler (Arwena), Christopera Lee (Saruman), Cate Blanchett (Galadriela), Seana Beana (Boromir) oraz Johna Rhys-Daviesa jako Gimliego. W hobbitów i krasnoludów wcielili się zwykli ludzie, którzy potem zostali komputerowo pomniejszeni. Na potrzeby filmu skonstruowano 150 miniatur połączonych ze sobą systemami hydraulicznymi, które imitowały górskie potoki i wodospady. Ponad 20 000 rekwizytów i setki
kostiumów, które były wykorzystane w filmie, dziesiątki razy postarzano i patynowano, by wywołać odpowiedni efekt staroci.
Ciekawym rozwiązaniem, na które zdecydował się reżyser, Peter Jackson, jest zatrudnienie lingwistów. Każda z ras (krasnoludy, elfy i hobbici) będzie mówiła swoim, specyficznym akcentem, a czasami we własnym języku! Budżet filmu wyniósł ponad 300 milionów dolarów, co jest kwotą ogromną jak na jeden film, lecz należy pamiętać, że Władca Piercieni tak naprawdę składa się z trzech częci, z których każda trwa ponad trzy godziny!
Nie zostaje nic innego, jak zaprosić Was do kin, bycie mogli przenieć w cudowny wiat Śródziemia.
*Zobacz w WP: *Władca Piercieni
Tolkien w trzech przekładach
Książka:
» Władca Piercieni. Tom I, Tom II, Tom III
(tłumaczenie: Maria i Cezary Frąc)
» Władca Piercieni. Tom 1-3
(tłumaczenie: Maria Skibniewska)
» Władca Piercieni
(tłumaczenie: Jerzy Łoziński)