Woody Allen na początku dekady wydawał się trochę zagubiony.
Źródło: AFP
Woody Allen na początku dekady wydawał się trochę zagubiony. Z kolejnymi produkcjami nie mógł wrócić na dobry, wszystkim znajomy poziom. Sam chyba też zauważył twórczy regres i postanowił dokonać drastycznych zmian. Postanowił opuścić ukochany Manhattan i przeniósł się do Londynu. Wyspiarski klimat tak podpasował Allenowi, że na dobre odciął pępowinę łączącą go z Nowym Jorkiem i znalazł nową muzę.