''Obłędny biust, szalenie zgrabne nogi''
Wyrosła na prawdziwą piękność. W szkole na PWST swoim wdziękiem, urodą i talentem budziła zachwyt kolegów i profesorów.
- Ela miała najpiękniejsze nogi, jakie w życiu widziałam, wliczając Marlenę Dietrich i różne inne sławy– opisywała ją Beata Tyszkiewicz.
- Kiedy w 1958 roku Ela pojawiła się w STS-ie, wszyscy się w niej zakochaliśmy, bo była zjawiskiem niezwykłym. Duża, pyzata buzia, włosy typu siano, odrobina piegów, uroda raczej proletariacka. Obłędny biust, który doprowadzał chłopców do szaleństwa, arystokratyczne dłonie i szalenie zgrabne nogi. Jej uśmiech, najcudowniejszy, jaki widziałam w życiu. Czarujący, pełen radości i inteligencji, a także ironii wobec otaczającej rzeczywistości – dodawała Agnieszka Osiecka .