Wybrano najlepszą filmową kreację wszechczasów
Rola Petera O'Toole w obrazie z 1962 roku 'Lawrence z Arabii' została wybrana najlepszą kreacją aktorską wszechczasów.
Irlandczyk pokonał między innymi Marlona Brando, Roberta De Niro i Ala Pacino. Brando zdobył drugie miejsce za rolę w dramacie "Na nabrzeżach" z 1954 roku. Na podium znalazła się także Meryl Streep, której przypadł brąz za kreację w "Wybór Zofii" z 1982 roku.
W rankingu magazynu filmowego "Premiere" pod uwagę brane były role z filmów nakręconych w latach 20. aż do nagrodzonej Oscarem w 2006 roku kreacji Philipa Seymoura Hoffmana w "Capote".
Rola O’Toole była nominowana do Oscara, lecz aktor ostatecznie przegrał z Gregory Peckiem, który dostał statuetkę za występ w "Zabić drozda". Dziś 73-letni O'Toole przyznaje, że rola Lawrence'a opętała go i zniszczyła późniejszą karierę.