Był anonimowym YouTuberem. Teraz będzie pracował w Hollywood
Tak właśnie spełnia się amerykański sen. Nikomu nieznany YouTuber postanowił poprawić efekty specjalne w serialu "The Mandalorian". Jak postanowił, tak zrobił. Efektem swojej pracy pochwalił się w internecie. Po kilku miesiącach był już zatrudniony w korporacji Disneya, w słynnej firmie Industrial Light & Magic.
YouTuber o pseudonimie Shamook nie był zadowolony z finałowej sceny drugiego epizodu serialu "The Mandalorian" (wchodzącego w skład uniwersum "Gwiezdnych wojen"). Odcinek zatytułowany "The Rescue" miał premierę pod koniec ubiegłego roku. Zamykała go sekwencja, w której pojawia się cyfrowo odmłodzony Luke Skywalker. YouTuber, wykorzystując technologię deepfake, podrasował efekty specjalne. Filmik umieścił w sieci. Zapewne nie spodziewał się, jakie będą tego konsekwencje.
Filmik Shamooka stał się w internecie przebojem. Miał ponad 2 miliony wyświetleń i tysiące komentarzy. Wszyscy byli zachwyceni efektem pracy anonimowego YouTubera. Przy okazji mocno naśmiewano się z fachowców od efektów specjalnych, którzy byli zatrudnieni w serialu. Internauci zastanawiali się, jak to możliwe, że Shamook domowym sposobem osiągnął lepszy efekt niż zawodowcy, za którymi stało wieloletnie doświadczenie firmy Industrial Light & Magic (wchodzącej obecnie w skład The Walt Disney Company) oraz ogromne pieniądze.
"The Mandalorian" sezon 2 (2020) - zwiastun filmu
The Walt Disney Company przez wiele lat zwalczał tego typu samowolkę i nawet ścigał amatorów poprawiania, ingerowania w materiał filmowy. W dzisiejszych czasach, gdy narzędzia wykorzystywane do obróbki cyfrowej obrazu są już powszechnie dostępne, takie działanie kompletnie nie ma sensu. Zamiast więc ścigać, taki samorodny talent należy zwerbować. Co firma Industrial Light & Magic uczyniła.
Przedstawiciel ILM w wywiadzie dla "The Wrap" powiedział, że firma zawsze poszukuje utalentowanych artystów i choć nie pochwala ingerowania w materiał filmowy bez zgody twórców, to YouTuber Shamook został zatrudniony w Industrial Light & Magic. Ciekawe, jak przyjęli go nowy koledzy, których pracę tak gorliwie poprawiał.