Z daleka od Madonny!

Angielski reżyser Guy Ritchie, narzeczony Madonny i ojciec jej przyszłego dziecka - gwiazda jest w piątym miesiącu ciąży - został zatrzymany przez londyńską policję za użycie przemocy. Obiektem jego ataku okazał się 20-letni młodzieniec stojący przed domem Madonny. Wszystko wskazuje na to, że był to tylko jeden z licznych fanów gwiazdy, którzy godzinami wystają na ulicy licząc na autograf lub choćby przelotne ujrzenie obiektu swego uwielbienia. Czemu Guy zaatakował akurat tego chłopca, trudno powiedzieć. Wiadomo natomiast, że na szczęście nic poważnego mu nie zrobił i obyło się bez interwencji lekarskiej.
Gorzej, że potrzebująca obecnie spokoju Madonna wyraźnie ma "szczęście" do narwanych partnerów. Guy zachował się bowiem identycznie jak niegdyś aktor Sean Penn - w okresie od 1985 do 1989 roku mąż Madonny - który pobił kiedyś fotografa za to tylko, że ten "stanął zbyt blisko jego żony".