Otarł się o śmierć
Sielskie dzieciństwo Wajdy przerwał wybuch wojny. Nastoletni Andrzej został pod opieką mamy, nauczycielki. Z ojcem rozdzielono go w 1939 roku i nigdy więcej już się nie spotkali. Dopiero po latach artysta dowiedział się, że mężczyzna zginął rok później, zamordowany w Katyniu.
Nastoletni Andrzej wraz z bratem Leszkiem pomagał matce w utrzymaniu domu. Chłopak zrezygnował ze szkoły, aby pracować jako magazynier. W 1942 roku wstąpił w szeregi Armii Krajowej. Cudem uniknął śmierci. Zmuszony do ukrywania się przed gestapowcami, nie mógł kontaktować się z najbliższymi. Z rodziną mieszkającą w Radomiu los połączył go dopiero wiosną 1944 roku.